"Śmierć i dziewczyna" wg Elfriede Jelinek w reż. Eweliny Marciniak w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Modlitwy pod Teatrem Polskim we Wrocławiu zadziałały: w sobotni wieczór między sceną a widownią unosiła się wyjątkowa energia. Mimo blokady wejścia do teatru przez bojówki ONR-u, "Śmierć i dziewczyna" wystartowała zgodnie z planem. I zebrała brawa już po pierwszej scenie, w której wzięli udział porno aktorzy z Czech. Atmosfera wokół spektaklu, pikiety, apele, modlitwy - to wszystko sprawiło, że między aktorami a publicznością zrodziło się poczucie wyjątkowej wspólnoty, która spontanicznie ukonstytuowała się w opozycji do cenzorskich zapędów ministra i determinacji bojówkarzy, którzy próbowali siłą wprowadzić je w życie. Tego wieczoru nam wszystkim po prostu bardzo zależało, żeby spektakl poszedł jak najlepiej. Stąd pierwsze brawa - niejako a conto. Na zakończenie twórcy przedstawienia dostali owacje na stojąco. Tym razem całkowicie zasłużone - spektakl Marciniak jest jednym z najlepszych, jakie wrocławska publiczność miała o