"Najwięcej samobójstw zdarza się w niedzielę" w rez. Dariusza Jezierskiego w Studiu Teatralnym Pro Forma w Gliwicach. Pisze Anna Urgacz w Gazecie Gliwickiej.
Łoże śmiechu, pełne po brzegi uniwersalnych współcześnie prawd, ostro doprawionych cielesną miłością Piotra i Adama. Tak w jednym zdaniu można próbować opisać piątkową premierę spektaklu według sztuki Anny Burzyńskiej "Najwięcej samobójstw zdarza się w niedzielę". Co ponadto? Piotr i Adam to para młodych ludzi żyjących pracą i dla pracy. Kochają się z zegarkiem na ręku dwie minuty i trzydzieści sekund, rozbijają drogimi autami, kupują najnowsze modele komórek i wyjeżdżają na wczasy, w najgorszym razie do Kenii. Mają przyjaciół, ale niewiele ich łączy. Mają siebie, ale łączy ich tylko... No właśnie, co? Pewnej niedzieli budzą się, odkrywając po dłuższej chwili, że nie muszą iść do pracy. Co zrobią z nadmiarem czasu? Pomysł reżysera, by parę heteroseksualną zamienić na homoseksualną, wzbudził nieco, oczekiwanych zresztą, kontrowersji. Nie wywołał jednak uczucia niesmaku. Piotr i Adam kochali się wprawdzie na oczac