W sezonie, który właśnie dobiega końca, nasze teatry dramatyczne dały 23 premiery przeznaczone dla dzieci. Biorąc pod uwagę ilość scen i potrzeby młodszych widzów - jest to zadziwiająco mało, no ale widocznie skoro przeminął Międzynarodowy Rok Dziecka - skończyły się i obowiązki wobec dziecięcej publiczności. Nie podzielam tego poglądu większości kierownictw naszych teatrów dramatycznych, nie podzielał go też najwyraźniej i Adam Hanuszkiewicz, powierzając Maciejowi Wojtyszce scenę narodową dla zrealizowania Sekretu wróżki. Maciej Wojtyszko zwrócił moją uwagę zrealizowanymi w telewizji widowiskami dla dzieci (nie jedyny to zresztą kierunek jego telewizyjnych poczynań - ale to w tej chwili do sprawy nie należy). I chociaż na szklanym ekranie proponował dzieciom rzeczy nie zawsze jednakowo dobre i udane, przecież widać było, że traktuje swojego widza serio, że próbuje odchodzić od pewnych schematów myślowych i inscenizacyjnych, że go t
Tytuł oryginalny
Sekret czy nieporozumienie
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 18