Wśród współczesnych polskich dramatów "Teatr osobny" Mirona Białoszewskiego zajmuje miejsce osobne. Wydany drukiem zbiór sztuk pozostał po legendarnych przedstawieniach na Tarczyńskiej, w klubie Stodoła, na placu Dąbrowskiego; w połowie lat pięćdziesiątych wyznaczyły one początek wielkiego rozkwitu powojennej polskiej awangardy teatralnej. Teatr Białoszewskiego - także Murawskiej, Heringa - przestał działać ponad trzydzieści lat temu. Autor tekstów od dawna nie żyje. Jego poezja coraz dobitniej opiera się czasowi. Jest raczej jasne, że w powikłanym dorobku powojennej polskiej literatury te wiersze się ostaną, więcej - że z dystansu coraz wyraźniej można dostrzec ich rzeczywistą wielkość i głębię, zliczyć ich plany i wymiary. Tymczasem po rozkwicie teatru nastąpił uwiąd; gdzieniegdzie tli się coś ledwie, scenariusze zaś Białoszewskiego dostępne są na papierze - subtelne, zaszyfrowane, piekielnie śmieszne, błyskotliwe, miniaturowe i r�
Tytuł oryginalny
Sehr viel noten
Źródło:
Materiał nadesłany
Odra nr 12