W nocy, z 9 na 10 lipca 1899 roku, na podwórzu karczmy we wsi Jabłonka w powiecie delatyńskim, znaleziono ranną dziewczynę. Nazajutrz dziewczyna, Jewdocha Abramczuk, wydala na świat martwe dziecko, a 12 lipca zmarła, zabierając do grobu tajemnicę swojej śmierci. Jewdocha nie chciała wskazać winnego. W wyniku drobiazgowego śledztwa o zbrodnię oskarżono niejakiego Natana Marmaroscha. Nie zdołano mu jednak niczego udowodnić i po procesie, który toczył się w dniach 5 i 6 czerwca 1900 roku, w sądzie okręgowym w Stanisławowie, Marmarosch został uniewinniony. Sprawa nabrała wielkiego rozgłosu, pisała o niej prasa. Pod wrażeniem wydarzeń w Jabłonicy Stanisław Wyspiański napisał sztukę "Sędziowie". W wersji Wyspiańskiego karczmarz Samuel wraz ze swoim synem Natanem ukartowali zbrodnię, aby pozbyć się Jewdochy, która mogłaby przeszkodzić w ambitnych planach Natana. A więc osią dramatu jest afera kryminalna. W sztuce Wyspiańskiego Natan jest równie�
Tytuł oryginalny
Sędziowie
Źródło:
Materiał nadesłany