Tuż po wielkiej bitwie pod Lepanto doża Wenecji (Jerzy Kamas) zamawia obraz, by uczcić zwycięstwo. Namalowanie go zleca uznanej malarce Annie Galactii (Ewa Wiśniewska). Ale ona ma swoje zdanie w sprawie wojny i zadań sztuki. Bitwa morska pod Lepanto (1571 r.) była jedną z najkrwawszych w historii. Święta Liga (militarny związek Hiszpanów, Wenecjan, innych państw włoskich i zakonu kawalerów maltańskich) rozgromiła Turków. Uczestniczyło w niej ponad 500 okrętów i 80 tys. żołnierzy. Większość z nich poległa. Rozmawiając z ocalałymi uczestnikami bitwy Galactia dowiaduje się, że była to krwawa jatka. Maluje obraz - ostrzeżenie przed wojną. Doża i kardynał (Jan Matyjaszkiewicz), choć walczą ze sobą o rząd dusz, zgadzają się, że taki obraz wywoła bunt i pacyfistyczne nastroje, że po jego obejrzeniu ludzie nie będą chcieli być mięsem ajmatnim. Galactia jest nieprzejednana. Po procesie, który jest parodią sprawiedliwości - malarka trafia
Źródło:
Materiał nadesłany
"Gazeta Wyborcza: Stołeczna" nr 279