To bardzo interesująca pozycja. I dobre przedstawienie. Ale takie określenia niewiele oczywiście mówią. Bo "Sceneria zimowa" to nie tylko dobrze napisana sztuka, jedna z wielu dobrze napisanych sztuk współczesnych. Niemal zupełnie u nas nieznany a bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych amerykański pisarz Maxwell Anderson jest wybitnym przedstawicielem rzadkiego współcześnie gatunku dramatu poetyckiego,bliskiego w swych założeniach tragedii antycznej, "Sceneria zimowa", przełożona przez Macieja Słomczyńskiego tradycyjnym jedenastozgłoskowcem, jest chyba reprezentatywna w tym zakresie dla twórczości Andersona. Udało mu się w tej sztuce zsynchronizować elementy tragedii antycznej, tragedii szekspirowskiej i współczesnego dramatu kryminalnego. Rzecz się dzieje bowiem w środowisku nowojorskiego świata przestępczego, w zaułkach nędzy i zbrodni, w których pojawia się współczesny Hamlet a jednocześnie współczesny Romeo. Hamletem i
Źródło:
Materiał nadesłany
Słowo Powszechne nr 54