EN

19.11.2010 Wersja do druku

Scena to mój żywioł

- "Bitwa Warszawska", moja płyta i w najbliższej przyszłości musical "Pola Negri". Na brak pracy nie narzekam. Czy to w Bollywood, czy Hollywood... - mówi NATASZA URBAŃSKA, która wystąpi jutro w Elblągu w "Metrze" Teatru Studio Buffo.

Musical "Metro to doceniony przez krytyków, a przede wszystkim przez widzów, spektakl. - Trema jest nieodzowną częścią mojego występu i bardzo się cieszę, że nadal ją mam, bo to znaczy, że mi zależy - wyznała nam Natasza Urbańska [na zdjęciu], która wraz ze Studiem Buffo wystąpi w sobotę w Elblągu. Z artystką rozmawiamy o początkach muzycznej drogi, dziecięcych marzeniach i filmach Bollywood. Milo mi rozmawiać z osobą urodzoną dokładnie tego samego dnia, miesiąca i roku co ja. Przyznam się, że zdarzyło mi się to po raz pierwszy.. - Bardzo mi miło. Rzeczywiście nieczęsto się zdarza, żeby spotkały się osoby urodzone w tym samym dniu. Jest to naprawdę niesamowite. Przejdźmy do naszej rozmowy. W sobotę spotkamy się w Elblągu, gdzie przedstawicie dla nas "Metro". Czy nadal ma Pani tremę przed występami? - Tak, trema jest nieodzowną częścią mojego występu i bardzo się cieszę, że nadal ją mam, bo to znaczy, że mi zależy. Nie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Scena to mój żywioł

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Elbląski nr 270

Autor:

Sylwia Warzechowska

Data:

19.11.2010

Realizacje repertuarowe