"Dziewice i mężatki" wg "Uczonych białogłów" Moliera w reż. Janusza Wiśniewskiego w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
Autorski teatr Janusza Wiśniewskiego jest przetworzonym artystycznie odbiciem rzeczywistości, w jakiej żyjemy, z funkcjonującymi w niej modnymi nurtami, klimatami i obowiązującą polityką poprawności politycznej. Dość przypomnieć tu znakomity spektakl "Quo vadis słowami Sienkiewicza, Eliota, Audena i innych" w warszawskim Teatrze Polskim, gdzie Janusz Wiśniewski pokazał świat nurzający się w brudzie i wynaturzeniu po odrzuceniu Dekalogu. Symbolem tego świata jest Neron w doskonałej, bogatej znaczeniowo interpretacji Haliny Łabonarskiej. A wcześniejszy spektakl Janusza Wiśniewskiego, sprzed bodaj ośmiu lat, "Arka Noego. Nowy koniec Europy" można wręcz uznać za proroczy. Reżyser mówi tam wprost, że agonia Europy dokonuje się wskutek odrzucenia podstawowych wartości budowanych na Dekalogu, a więc wartości będących fundamentem naszej kultury i całej zachodniej cywilizacji. W programie do ówczesnego spektaklu reżyser napisał, że obecnie wymienienie