O III Festiwalu Teatrów Europy Środkowej "Sąsiedzi" pisze Marta Zgierska z Nowej Siły Krytycznej.
Pomimo wielu zastrzeżeń cieszę się, że na Sąsiadach pojawił się spektakl "Zaśnij teraz w ogniu" Teatru Polskiego z Wrocławia. Zacznę od kwestii, zdawałoby się, drugorzędnych. Mianowicie od całej płaszczyzny ilustracyjnej - muzyki, światła i scenografii. To przede wszystkim dobra robota Kuby Kapsy, odpowiedzialnego zarówno za reżyserię świateł, jak i za muzykę. Grający na żywo, jazzujący Contemporay Noise Qintet oraz gra świateł przeprowadzają nas płynnie przez kolejne sceny i nadają spektaklowi charakterystyczny, dosyć wartki rytm. Oświetlenie wydobywa minimalistyczną, ale bardzo funkcjonalną scenografię Małgorzaty Bulandy, na której znać wysoką jakość wykonania i umiejętne wykorzystanie przestrzeni. Wszystko to doskonale wpisuje się filmowy montaż, który konstruuje akcję. "Zaśnij teraz w ogniu" pod względem wizualnym jest najbardziej estetycznym spektaklem, jaki ostatnimi czasy mogliśmy oglądać w Lublinie, który może być lekcją