Oprócz młodzieży z Sanoka i okolic w spektaklu "Ożenek" Gogola zagrają m.in. człowiek ze schroniska dla bezdomnych i restaurator.
- Chcieliśmy również zaangażować dwie osoby z zakładu karnego, z którymi ćwiczyłem role, ale na 10 dni przed premierą nie dostaliśmy zgody - mówi Maciej Patronik, reżyser sztuki Przygotowania do spektaklu "Ożenek" Mikołaja Gogola trwają od pięciu tygodni. Mają formę warsztatów teatralnych, które poprzedzał otwarty casting w Sanockim Domu Kultury. Odbył się 18 lipca br. Zapraszani byli wszyscy, niezależnie od wieku i doświadczenia. Ostatecznie do projektu zaangażowane zostały osoby nie tylko z Sanoka, ale też z Brzozowa, Cisnej, Zagórza, Komańczy, Ustrzyk Dolnych i Górnych. Warsztaty prowadził Maciej Patronik, który od 20 lat mieszka w Paryżu. Tam ukończył prywatną szkołę aktorską, był związany z teatrami państwowymi i prywatnymi. Obecnie zajmuje się produkcją filmów dokumentalnych i reportaży dla francusko-niemieckiej telewizji Arte. Co roku spędza wakacje w rodzinnym Sanoku. Za namową poseł do Parlamentu Europejskiego Elżbi