EN

16.04.1996 Wersja do druku

Samuel Beckett w Dramatycznym. Czekając na teatr

Nudny jak akademia "ku czci" jest spektakl "Czekając na Godota" wysta­wiony w Teatrze Dramatycznym w 90. rocznicę urodzin Samuela Becketta. Jego reżyser, Antoni Libera, będąc od niedaw­na kierownikiem literackim Dramatycz­nego, postanowił opisać współczesność ję­zykiem Becketta. Chwalą za to, że pozo­stał wierny mistrzowi. O ryzyku towarzy­szącym realizacji pomysłu mogły już jed­nak świadczyć wyreżyserowane w Dramatycznym "Szczęśliwe dni". Najnow­sza inscenizacja "Czekając na Godota" dowodzi niezbicie, że znakomity tłumacz... Beckettowskiej literatury, nie umie przełożyć jej na język współczesnego teatru. Można mówić o wypadku przy pracy. Trudno napisać inaczej mając w pamię­ci rewelacyjnie reżyserowane w latach 80. przez Antoniego Liberę dramaty Bec­ketta w Teatrze Studio, m.in. "Ostatnią Ta­śmę" z kreacją Tadeusza Łomnickiego. Na brak rozwagi i prowokowanie wypad­ków wskazuje niepowodzenie "Czekając na Godota" wystawionego p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 90

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

16.04.1996

Realizacje repertuarowe