Tragedia antyczna łączy w doskonały sposób pozornie sprzeczne rzeczy - to co jednostkowe i ogólne. Jest dramatem człowieka, a zarazem człowieczeństwa. W "Edypie" Sofoklesa lawina nieszczęść gniecie bohatera, po ludzku nawet mocnego i wielkiego, lecz jakże bezsilnego wobec losu i potęgi praw świata. Istnieje konieczność wyrównania szali sprawiedliwości. Prawa natury zostały naruszone w swych najgłębszych źródłach - stała się zbrodnia ojcobójstwa i kazirodztwa. Musi więc przyjść zadośćuczynienie. Bez względu na brak subiektywnej winy. "Edyp" - to dramat o wielkiej realnej sile faktu, konsekwencji faktu. I o wspólnocie człowieka, ze światem - chociażby w nieszczęściu. Tyle tragicznych zdarzeń nagromadzono w życiu Edypa, a jednak znad tego rumowiska ludzkiego szczęścia - rzecz prawie nie do wiary - unosi się katharsis. Straszliwe skutki zakłócenia praw człowieczeństwa dowodzą wielkości tych praw, słuszności i wiecznego ich istnienia. Kto�
Tytuł oryginalny
Samotny kunszt Edypa
Źródło:
Materiał nadesłany
Tygodnik Powszechny nr 27