EN

12.12.2017 Wersja do druku

Samotny był jak pies, czyli Joseph Conrad i sprawa polska

"Conrad" Ingmara Villqista w reż. autora w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Marta Odziomek w Gazecie Wyborczej - Katowice.

"Wszyscy czujemy się opuszczeni i nie na swoim miejscu". Te gorzkie słowa płyną z ust bohaterów "Conrada", nowego spektaklu w reżyserii Ingmara Villqista w Teatrze Śląskim. Choć zrealizowany za pomocą skromnych środków, w udany sposób portretuje angielskiego pisarza polskiego pochodzenia Józefa Korzeniowskiego. Jest lato 1914 roku, wybucha Wielka Wojna. W Zakopanem mnóstwo turystów z różnych stron świata. Konflikt na południu Europy trochę ich niepokoi, ale jeszcze chwilę tu pozostaną, by pooddychać górskim powietrzem, ponapawać się widokami Tatr i posłuchać, co do powiedzenia ma niejaki Józef Korzeniowski, kapitan żeglugi morskiej, a po godzinach pisarz. Niby Polak, ale już nie-Polak. Mieszka bowiem za granicą, w odległej - geograficznie i, przede wszystkim, mentalnie - Anglii. Jest od młodości emigrantem i zdążył już nasiąknąć "obcością". Nie pisze książek po polsku, tylko po angielsku (skandal). I - co gorsza - nie pisze w nich nic o

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Samotny był jak pies, czyli Joseph Conrad i sprawa polska

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Katowice online

Autor:

Marta Odziomek

Data:

12.12.2017

Realizacje repertuarowe