"Planeta" w reż. Moniki Powalisz w Teatrze Wytwórnia w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.
"Planeta" Jewgienija Griszkowca (autora wystawianych u nas "Zimy" i "Jak zjadłem psa"), wyreżyserowana przez Monikę Powalisz w Teatrze Wytwórnia na warszawskiej Pradze, mogłaby się nazywać "Samotność w wielkim mieście" i przyciągać widzów skojarzeniem z pewnym serialem z seksem w tytule. Niestety, o seksie jest tyle co kot napłakał, za to samotność jest wielka jak miasto. Chodzi o Moskwę, ale równie dobrze mogłaby to być Warszawa. Na osiedlowej ławce siedzi modelowy - obowiązkowe sztruksy, prochowiec i okulary - inteligent w średnim wieku i trochę onieśmielony dzieli się z widzami absurdalnymi historyjkami o charakterach samochodów, realistycznymi opowieściami o nocnych wypadach samotnego faceta na miasto. I nadzieją, że za jakimś oknem - np. tym na parterze, w które uparcie się wpatruje - mieszka ta jedna jedyna, z którą można by zatańczyć do "naszej" piosenki. Jest też brunetka, atrakcyjna, ale żadna Angelina Jolie. Też samotna i też czeka n