"Bezład" w reż. Witolda Adamka w Teatrze TV. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej - dodatku Gazeta Telewizyjna.
Witold Adamek urasta na eksperta od samotności. Po "Samotności w sieci" zrobił świetny spektakl o wstydzie, kłamstwie i pustce. Ludzie sukcesu nie mają rodzinnych kłopotów. Szczęśliwe rodziny nie znają problemów z pracą czy pieniędzmi. Wystarczy raz wpędzić się w taki sposób myślenia, by wszystko - i kariera, i relacje z bliskimi - posypało się wśród krzyków i płaczu. Trzydziestoparolatek Cezary (Maciej Stuhr) wpadł w pułapkę podtrzymywania pozorów tym łatwiej, że przez ponad rok obserwował, jak w podobnej pułapce szamoce się jego ojciec Antoni (Krzysztof Stroiński). Po zwolnieniu z pracy Antoni każdego dnia zakładał garnitur i krawat, stawiał się przed wejś-ciem do banku i opowiadał portierowi historię swojego życia. I każdego dnia wracał do domu "sterany pracą", z plotkami biurowymi na ustach. Syn szybko nauczył się tego pozerstwa. Zamiast w dawnej firmie stawiał się jednak w barze, gdzie trwał nad opróżnionym kuflem w otępie