EN

26.05.2011 Wersja do druku

Samotność w domu wariatów

"Eliminacje" w reż. Emilii Sadowskiej w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Pisze Barbara Świąder dla Teatru.

Pochyła podłoga i ściany. Wszystko oplecione pasami cielistej, elastycznej tkaniny. Ta przestrzeń jest jak abstrakcyjny obraz, który, choć prosty, wręcz ascetyczny, wywołuje wiele bujnych skojarzeń. Bandaże, kaftany bezpieczeństwa, zszarpane nerwy, szpital - to skojarzenia oczywiste, ale nie jedyne. Scenografia Katarzyny Stochalskiej do polskiej prapremiery "Eliminacji" Silke Hassler ma w sobie jakieś ekspresjonistyczne szaleństwo rodem z "Gabinetu doktora Caligari". Eksponuje zmysłowość ludzkiej skóry, organiczność obnażonego ciała, a może nawet jego wnętrza - scena w tym przedstawieniu to jakby jeden wielki organ(izm) ludzki. Przestrzeń ta jest zarazem doskonałą metaforą kondycji swoich "mieszkańców", bo postaci, które ją zaludniają, to uciekinierzy z życia. Ludzie, którzy zagubili gdzieś siebie samych. W pierwszej scenie jedna z bohaterek w obecności innej kobiety "wykluwa się" niejako z bezkształtnego kokonu swojego cielistego kostiumu (wszy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Samotność w domu wariatów

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 4/04.2011

Autor:

Barbara Świąder

Data:

26.05.2011

Realizacje repertuarowe