EN

8.11.1996 Wersja do druku

Samotność króla

"Król umiera, czyli ceremonie" to drugi w ostatnich latach po "Krzesłach" tekst {#au#52}Ionesco{/#} w Teatrze Polskim. Tym razem, na scenie kameralnej, z francuskim bożyszczem awangardy zmierzy się Jerzy {#os#1241}Grzegorzewski{/#}. Eugene Ionesco rozumiał, że walka o nową sztukę dokonuje się na obrzeżach masowej kultury. Paradoks czasów polega na tym, że teatr mieszczański bardzo szybko jego groteskowy i zbuntowany świat zaakceptował, a oksymoron "klasyk awangardy" nikogo dzisiaj nie dziwi. Świat autora "Nosorożca" nie ma jednak w Polsce wielkiej liczby zwolenników. Ionesco raczej wśród nas bywa, ale trudno też wyobrazić sobie współczesną scenę bez teatru, w którym człowiek tak efektownie -jak w "Krzesłach" - "jest mówiony", nawet jeśli zmagania z potokiem nachalnych skojarzeń, klisz i kalek językowych nie wydają się dziś ważne. Nawet jeśli kultura współczesna składa się niemal wyłącznie ze stereotypów, a jej herosi mówią do fanów albo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Gazeta Dolnośląska nr 261

Autor:

Leszek Pułka

Data:

08.11.1996

Realizacje repertuarowe