Tadeusz {#os#1012}Łomnicki{/#} jest sam, sam ze swoim opowiadaniem, z przedstawieniem, które zrealizował, sam z nieprawdopodobnym wprost wysiłkiem jakiego wymaga od niego rola w sztuce "Ja, Feuerbach" na scenie Teatru Dramatycznego. Tę samotność aktora, samotność opisywanego przez niego człowieka podkreśla obecność w sztuce dwu innych postaci - Asystenta reżysera (Krzysztof {#os#6552}Stelmaszyk{/#}) i Kobiety z psem (wielka, pozornie tylko epizodyczna rola Ryszardy {#os#156}Hanin{/#}). Tadeusz Łomnicki jest sam nie tylko w tym przedstawieniu. Kiedy opuszczamy teatr zdajemy sobie sprawę z tego, że jest również samotny w świecie polskiego teatru. Po prostu nie ma nikogo takiego jak on. Nikt tak już nie gra. Wielki sukces jaki ostatnio odniósł na scenie Teatru Dramatycznego podkreśla jeszcze bardziej tę samotność. I dlatego przedstawienie "Ja Feuerbach" jest tak przejmujące. Pamiętam... Przedstawienie nazywało się "Temat z wariacjami". Był r
Tytuł oryginalny
Samotność Łomnickiego
Źródło:
Materiał nadesłany
Ład Nr 36