EN

1.12.1966 Wersja do druku

SAM NA SAM Z TEKSTEM

Ujawniające się coraz sil­niej w teatrze współczesnym tendencje do wyjścia poza tradycyjną formę tzw. "sztu­ki" i wypróbowania materia­łu o strukturze, by tak rzec, bardziej otwartej, nie narzu­cającej tak surowych reguł budowy dramatycznej, znaj­dują ujście w coraz to no­wych transpozycjach scenicz­nych prozy epickiej, liryki, czy reportażu. W Warszawie np. Teatr "Ateneum" sięgnął do słynnego utworu Laclosa "Niebezpieczne związki" (w ro­ku ub. granego przez aktorów krakowskich), w którym osiemnastowieczny klasyk fran­cuski pod postacią "korespon­dencji" prowadzonej przez parę kochanków, daje demaskatorski, jak byśmy dziś po­wiedzieli, obraz cynicznej, rozwiązłej, pozbawionej wszel­kich skrupułów elity salono­wej ówczesnego świata. Epistolarna forma tej narracji pozwala na przekazanie jej w teatrze pod postacią "listów inscenizowanych" - gatunku, w jakim tak chętnie próbują swych sił ostatnio aktorzy, i który zresztą zdaje się tak­

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 23

Autor:

L.j.

Data:

01.12.1966

Realizacje repertuarowe