"Mizantrop" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Kama Pawlicka w Teatrze dla Was.
"Mizantrop" zaliczany jest do najlepszych, obok "Świętoszka", sztuk Moliera. Przedmiotem satyry jest tu XVII-wieczne środowisko salonowe, w którym Molier sam się obracał, chcąc zyskać przychylność króla. Jest to również komedia charakterów i dramat o nieszczęśliwej miłości, dla której inspiracją były osobiste doświadczenia autora. Nowy, znakomity, niezwykle współczesny przekład Jerzego Radziwiłowicza dowodzi, że "Mizantrop" nic a nic się nie zestarzał. Wciąż przecież aktualne są utyskiwania głównego bohatera na wszechobecną obłudę i kłamstwo, na sypane jak z rękawa pochlebstwa bez żadnego pokrycia. U Moliera bowiem salonowe środowisko, w którym bywa Alcest, jest metaforą całego społeczeństwa. Alcest nie zgadza się z takim stylem bycia, z obłudnym, przedmiotowym traktowaniem drugiego człowieka. Kompromis w jego kodeksie moralnym nie istnieje; Alcest nie rozumie, i odrzuca wszelkie ludzkie słabości, naraża się innym, mówiąc wpros