"Peer Gynt, czyli o trolach, smoku i grze komputerowej" w reż. Mariusza Lacha w Teatrze ITP w Lublinie. Pisze Grzegorz Kondrasiuk w Gazecie Wyborczej - Lublin.
Teatr, który chwilami zbliża się do kiczu religijnego, ma fantastycznie wierną publiczność. W poniedziałkowy wieczór Teatr ITP zaprezentował swoją najnowszą produkcję - "Peer Gynt, czyli o trolach, smoku i grze komputerowej", opartą na motywach dramatu Henryka Ibsena. Ten studencki teatr Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego założony i kierowany przez salezjanina Mariusza Lacha od chwili powstania w 2001 roku wystawił siedem dużych, pełnowymiarowych spektakli - i jest jedną z osobliwości teatralnego Lublina. Teatr ITP specjalizuje się bowiem w gatunku rzadko spotykanym w przypadku zespołów nieprofesjonalnych - musicalu, i pod wieloma względami bije na głowę wszystkie inne lubelskie grupy studenckie. Spektakle ITP charakteryzują się zawsze rozmachem inscenizacyjnym: na scenie gra czasem nawet kilkanaście osób, wszyscy aktorzy są przygotowani wokalnie, mają opracowane aranżacje i układy choreograficzne, wielokrotnie zmieniają kostiumy. Twórcy "Peera"