"Ustawienia ze świętymi, czyli rozmowy obrazów" Agaty Dudy-Gracz, koprodukcja Akademii Teatralnej w Warszawie oraz Festiwalu Łódź Czterech Kultur, w Teatrze Collegium Nobilium w Warszawie. Pisze Maciej Stroiński w Przekroju.
W przedstawieniu dyplomowym najczęściej "mama ich więcej nie miała", a każda gęba jest do wykarmienia, każdemu trzeba mniej więcej po równo. Każdy musi mieć "do grania". O tym Duda-Gracz myślała, kiedy pisała scenariusz - żeby wszyscy mieli szansę. (Autor myślał, kiedy pisał!) Najpierw każdemu monolog, potem sceny w parach, potem zbiorowe w podgrupach, a na koniec - la grande finale, scena zbiorowa zespołowa ("wskrzeszeniowica", impreza na zmartwychwstanie!). Reżyserka ułożyła wiecheć "ćwiczeń stylistycznych", pięciopalcówek, wprawek dla aktorów. Ja to tylko opisuję w trybie nieoceniającym, bo mam na liście rzeczy do zrobienia przed śmiercią: wreszcie napisać normalną recenzję. Każdy aktor ma monolog - ale jak to jest możliwe? Kilkanaścioro artystów scen polskich ma pyknąć solówkę, a spektakl ma trwać nie dłużej niż te trzy godziny, które i tak już trwa. Jedyne wyjście: niech mówią naraz. To już będzie w gestii widza, kogo za