18 maja rozpoczął się proces, który wytoczył zarządowi województwa były dyrektor Teatru im. Wandy Siemaszkowej. Przemysław Tejkowski twierdzi, że został zwolniony z powodów politycznych, co jest niezgodne z Konstytucją.
Muszę walczyć o swoje prawa. Zarząd nie ukrywa, że zwolnił mnie z przyczyn politycznych. Nie dopełnił jednak formalności, bo powinien poprosić o opinię Zarząd Główny Związku Artystów Scen Polskich, a tego nie zrobił - argumentuje Tejkowski [na zdjęciu]. - Nie chcę wracać do pracy jako dyrektor, bo nie wyobrażam sobie współpracy z tym zarządem. Chcę tylko, żeby uznano, iż zostałem zwolniony bezprawnie. Tejkowski postrzegany jest jako człowiek PiS, bo kiedyś prowadził tej partii kampanię wyborczą. W poprzedniej kadencji, gdy w sejmiku rządziło Prawo i Sprawiedliwość, był dyrektorem teatru. Po wyborach w ubiegłym roku, kiedy do władzy doszła koalicja PO-PSL-SLD, został zwolniony. Zarząd województwa na stanowisko dyrektora artystycznego powołał Waldemara Matuszewskiego. Zdecydował, że będzie konkurs na nowego dyrektora. Mimo że decyzja w sprawie konkursu zapadła ponad dwa miesiące temu, nadal nie został ogłoszony. Kolejna rozprawa w s