Pierwszy wieczór Rzeszowskich Spotkań Karnawałowych wypada w walentynki. W święto zakochanych świetnie wpisuje się tytuł otwierający tegoroczną edycję spotkań: "Turnus mija, a ja niczyja. Operetka sanatoryjna". W Teatrze im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie zobaczymy też teatr ukraiński, będzie też gratka dla wielbicieli lirycznego humoru Oty Pavla.
Od piątku do niedzieli trwają Rzeszowskie Spotkania Karnawałowe. Zobaczymy trzy spektakle o komediowym zabarwieniu, po nich odbędą się wieczory z piosenką. Piątek na początek Pierwszy spektakl "Turnus mija, a ja niczyja. Operetka sanatoryjna" - już w piątek o godz. 19. Powstał na podstawie relacji sanatoryjnych bywalców, "samo życie" - można by powiedzieć, ale autorki, Iga Gańcarczyk i Daria Kubisiak, oraz reżyser Cezary Tomaszewski przedstawiają je z humorem i dystansem, lekko i bez kpiny. Jak na operetkę przystało - są też muzyczne hity, wybrane specjalnie do spektaklu spośród różnych muzycznych form i epok. Spektakl przyjedzie z Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Po nim wystąpią "trzej tenorzy" rzeszowskiej "Siemaszki": Michał Chołka, Mateusz Mikoś i Robert Żurek w walentynkowym wieczorze z piosenką i winem pt. "Nie całuj mnie pierwsza". Teatr ukraiński i gratka dla wielbicieli Oty Pavla W sobotę zobaczymy "Opowieści o Iwa