EN

18.06.2011 Wersja do druku

Rzeszów. Premiera "Szalonych nożyczek" u Siemaszkowej

"Szalone nożyczki" były grane tysiące razy w teatrach w całej Polsce. Za każdym razem interweniowała policja, bo za ścianą leżał trup. W sobotę po raz pierwszy sztukę zagra zespół Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie.

To wielki test dla aktorów i publiczności, bo spektakl jest interaktywny i w sporej części improwizowany. W 1997 r. "Szalone nożyczki" wpisano do światowej księgi rekordów Guinnesa jako najdłużej bez przerwy graną sztukę (niebędącą musicalem) na scenach amerykańskich. Jest tam zresztą grana nieprzerwanie do dziś. W Polsce zaczęło się od łódzkiego Powszechnego w 1999 r., potem "Nożyczki" rozlały się falą po całej Polsce, grały je teatry m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i Gdyni. Co takiego jest w "Szalonych Nożyczkach", że widzowie wracają na ten spektakl wielokrotnie? Bo publiczność gra tu na równi z aktorami i to ona decyduje jak będzie wyglądało zakończenie. Spektakl, w którym aktorzy grają role z pamięci, trwa trochę ponad 20 minut. Potem za ścianą zostają znalezione zwłoki. Salon staje się aresztem, obsługa i klienci - podejrzanymi. Pozostałe dwie godziny to czysta improwizacja. Napisana w latach 60. sztuka Paula Pörtnera

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Światowy hit na rzeszowskiej scenie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Rzeszów onine/17.06

Autor:

Magda Mach

Data:

18.06.2011

Realizacje repertuarowe