Trzy spośród najbardziej znanych sztuk teatralnych Fredry: „Zemstę”, „Śluby panieńskie” oraz „Dożywocie”, będzie można zobaczyć na Festiwalu Fredrowskim Teatru Klasyki Polskiej, który rozpocznie się w piątek w Instytucie Teologiczno-Pastoralnym i potrwa do niedzieli.
Będzie to kolejna odsłona wydarzenia, które po raz pierwszy odbyło się w warszawskich Łazienkach Królewskich, a następnie w Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach i cieszyło się ogromną popularnością. Festiwal Fredrowski to trzydniowe święto teatru, przyciągające zarówno lokalną publiczność, jak i gości z różnych zakątków Polski.
Jak zauważa gospodarz wydarzenia, Festiwal Fredrowski w Rzeszowie, oprócz dostarczenia widzom doskonałej rozrywki, ma również na celu promowanie dziedzictwa kulturowego Polski oraz zachęcanie do lektury i zrozumienia klasyki literatury.
„Organizatorom zależy ponadto, aby przybliżyć publiczności twórczość Aleksandra Fredry i kontekst historyczny, w jakim powstawały jego dzieła” – czytamy na stronie Instytutu Teologiczno-Pastoralnego w Rzeszowie.
Podczas trzech festiwalowych dni dla miłośników teatru, wystawione zostaną trzy wybitne sztuki teatralne Aleksandra Fredry: „Zemsta”, „Śluby panieńskie” oraz „Dożywocie”. Muzykę do wszystkich skomponował Marcin Pospieszalski.
Festiwal otworzy najsłynniejsza komedia Fredry – „Zemsta”, w reżyserii Michała Chorosińskiego, która od niemal 200 lat żyje w świadomości wielu pokoleń Polaków i cieszy się niesłabnącym scenicznym powodzeniem.
Jak podają gospodarze Festiwalu Fredrowskiego w Rzeszowie, krytycy pisali o „Zemście”, że jest jakby „polonezem granym dźwiękiem słów” i wszyscy zgadzali się co do jednego – to najbardziej polska komedia Fredry.
„Adaptacja Chorosińskiego zachowuje ducha oryginału, a jednocześnie przypomina nam, że wiele z opisanych w komedii sytuacji znajduje odzwierciedlenie w dzisiejszych czasach. To inteligentna satyra, która skłania do rozważań nad ludzką naturą i konsekwencjami naszych działań” – czytamy na stronie instytutu.
Sztuka ta ma pewne powiązania z Podkarpaciem. Jej akcja toczy się bowiem nieopodal Krosna, na zamku Kamieniec w Odrzykoniu, wniesionym w wianie przez żonę Fredry - Zofię z Jabłonowskich Skarbkową. Fredro odnalazł w zamku dokument opisujący burzliwe spory dwóch zwaśnionych rodów, którzy w XVII wieku byli właścicielami Kamieńca. Owe kłótnie zainspirowały go do napisania „Zemsty”.
W drugim dniu festiwalu pokazane zostaną „Śluby panieńskie” w reżyserii Lidii Sadowej. To ponadczasowa komedia Aleksandra Fredry, podejmująca zawsze aktualny temat – miłość.
Jak zapewnia gospodarz festiwalu, jest to zabawna i wciąż bardzo trafna opowieść o odwiecznej wojnie płci, w której wszystkie chwyty są dozwolone. „Ukazuje stałość ludzkich zachowań w obliczu porywów serca. Mimo że napisana wierszem, to lekka. Dla romantyków i romantyczek i dla tych, co jeszcze nie wiedzą, że nimi są” – czytamy na stronie Instytutu Teologiczno-Pastoralnego w Rzeszowie.
Na zakończenie wydarzenia, w niedzielę, publiczność będzie mogła obejrzeć „Dożywocie” w reżyserii Michała Chorosińskiego. Jak zauważa Teatr Klasyki Polskiej, sztuka pisana w latach 1834-1835, obok „Ślubów Panieńskich”, „Pana Jowialskiego” i „Zemsty”, należy do kwartetu najwybitniejszych komedii Aleksandra Fredry.
„Sztuka w sposób arcykomiczny ukazuje pozbawiony skrupułów, pełen chciwości świat, w którym, aby pozbyć się długów, ojciec jest w stanie sprzedać nawet własną córkę” – zapewnia instytut.
I dodaje, że utwór, mimo XIX-wiecznego anturażu, pozostaje komedią żywą. „Niezależnie od zmian, które przynosi upływający czas, problemy głównych bohaterów pozostają aktualne dla współczesnego odbiorcy” - zauważa.