Nowe fotele, podniesiona widownia, nowe światła i nagłośnienie. Od nowego roku rzeszowska Mała Scena Teatru im. Wandy Siemaszkowej będzie zmieniona dzięki pieniądzom resortu kultury oraz sponsorom.

- Remont już się zakończył, choć trwają jeszcze ostatnie prace porządkowe - powiedział Super Nowościom Zbigniew Rybka, dyrektor rzeszowskiego teatru. Dodał, że wyremontowanie widowni było możliwe dzięki specjalnemu grantowi z Ministerstwa Kultury, opiewającemu na 150 tysięcy złotych. - Ze swojego budżetu dołożyliśmy jeszcze dwadzieścia tysięcy, wspomógł nas także rzeszowski Elektromontaż - dodaje Rybka. Spektakle na nowej małej scenie widzowie będą mogli zobaczyć już w nowym roku. - Będzie o wiele wygodniej je oglądać, gdyż stare siedzenia zastąpiliśmy nowymi fotelami, tymi samymi, jakie zamontowane zostały na widowni naszej głównej sceny przy ulicy Sokoła. Dodatkowo, podniesienie widowni spowoduje, że nie będzie już sytuacji, kiedy wyższa osoba zasłania scenę siedzącym za sobą - oznajmił dyrektor Siemaszkowej. Na małej scenie w bieżącym sezonie zobaczyć można m.in. "Pamiętnik narkomanki" oraz "Mój boski rozwód",