Skorumpowani politycy, mający na sumieniu malwersacje finansowe, szantażujący się. Pozbawieni kręgosłupa moralnego i choćby krzty uczciwości, pojawiają się na scenie Teatru Bo Tak w spektaklu "Miłość i polityka" Pierre'a Sauvila i... uśmiechamy się szeroko.

Już dawno pozbawiono nas złudzeń, że politycy są święci, a ci na scenie są bardzo zabawni, kiedy miotają się w zastawionych przez samych siebie sidłach i intrygach. Ludzie, którzy mają władzę i wpływy, okazują się małymi, pustymi, zaślepionymi władzą i pieniędzmi prostakami. Weekendowy wypoczynek ministra z małżonką w sielskiej scenerii podparyskiej rezydencji, przerywa nagła wizyta posła, który składa ministrowi propozycję nie do odrzucenia. Co okaże się ważniejsze: utrata twarzy czy żony? Czy minister poświęci dla kariery swoją drugą połowę? Oczywiście, ale kluczowe pytanie brzmi: dlaczego żona pozwala na to poświęcenie z taką ochotą? Spektakl odbędzie się w niedzielę o godz. 16.45 w Sali Koncertowej Wydziału Muzyki UR (ul. Dąbrowskiego 83). Niedziela, godz. 16.45, Teatr Bo Tak (Wydział Muzyki UR)