EN

13.08.2010 Wersja do druku

Rzeszów. "Czerwona ruta" na festiwalu Barwy Ukrainy 2010

Spektakl "Czerwona ruta, czyli zaklęte moce" Teatru im. Siemaszkowej, będzie mocnym akcentem imprezy "Barwy Ukrainy 2010" na rzeszowskim Rynku.

Sztuka autorstwa Sławomira Gowina, zainspirowana pieśniami ukraińskiego artysty Wołodymira Iwasiuka, opowiada o trudnej, ale możliwej przyjaźni polsko-ukraińskiej. Polak Stach i Ukrainiec Dymytro spotykają się w czyśćcu. Zaczyna się wspominanie historii i grzechów. Wzajemny dystans między tymi dwoma duszami starają się przełamać anielice, które razem ze Świętym Piotrem chcą sprowadzić zbłąkanych na właściwą drogę. Szybko okazuje się, że Stacha i Dymytra więcej łączy niż dzieli. Tak samo kochają, cierpią i lubią się napić. - Relacje między dwoma narodami pokazane są tu raczej w rzeczach bardzo przyziemnych. Na przykład podczas kłótni o to, czyje są pierogi, okazuje się, że tę tak samo polską jak i ukraińską potrawę przywłaszczyli sobie ci trzeci - Moskale, nazywając je "ruskimi" - opowiada reżyser Dariusz Brojek. I dodaje, że czar i poezję spektaklu tworzą śpiewane po polsku pieśni ukraińskie oraz magia kwiatu czerwonej

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Barwy Ukrainy 2010. Teatr zasiądzie na studni

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Rzeszów nr 188 online

Autor:

Lucyna Szura

Data:

13.08.2010

Realizacje repertuarowe