Wiosna i lato kipiały wydarzeniami kulturalnymi, jesienią powstała nowa galeria, w której jest co oglądać. Tekst podsumowujący rzeszowską kulturę 2011 mógłby być entuzjastyczny, bo działo się sporo. Mógłby... - pisze
Magdalena Mach w Gazecie Wyborczej - Rzeszów.
Świetna Maskarada, czyli Przegląd Teatrów Ożywionej Formy, przygotowany przez teatr Maska, światowe gwiazdy na Muzycznym Festiwalu w Łańcucie, koncert Suzanne Vegi w Millenium Hall, Europejski Stadion Kultury z Morcheebą, zagraniczną gwiazdą, która odnosi sukcesy teraz, a nie 40 lat temu, wreszcie nadzieja na nową, interesującą imprezę cykliczną, która w tym roku miała swoją pierwszą edycję: "Źródła pamięci. Grotowski - Kantor - Szajna", czyli kilkudniowe artystyczno-naukowe święto czerpiące z faktu, że trzech wielkich twórców teatru pochodzi z Podkarpacia. Na deser - festiwal No Border. I trzeba się tylko cieszyć, że wreszcie mieszkańcy Rzeszowa mogli na żywo oglądać to, co mieszkańcy większości innych wojewódzkich miast mają od lat: interesujące spektakle teatralne i koncerty gwiazd nie tylko polskich i nie tylko tych sprzed wielu lat. Ale najważniejsze imprezy, które odbyły się w Rzeszowie, bazowały na gościach, a ich poziom artysty