"Kartoteka rozrzucona" Tadeusza Różewicza w reż. Radosława Rychcika w STUDIO teatrgalerii w Warszawie, w ramach IX Festiwalu Nowe Epifanie 2018. Pisze Aleksandra Sidor w Teatrze dla Was.
"Kartoteka rozrzucona" to dramat bardzo głęboko wpisany w rzeczywistość - komentujący ją, a zarazem do reszty w niej zanurzony. Rychcikowi udaje się scalić tekst w taki sposób, by chociaż sprawiał wrażenie spójnego, jednocześnie nie tracąc przy tym jego charakteru. Sprawnie łączy zarówno aspekt uniwersalny jak i ten odzwierciedlający aktualne nastroje polityczne. Szaleństwem byłoby rozpatrywanie spektaklu na podstawie "Kartoteki rozrzuconej" pod względem ciągłości akcji, ponieważ sam tekst jest skonstruowany w taki sposób, by tę spójność rozsadzić od środka, zaburzyć odbiór informacji przez czytelnika lub widza. Służą temu wszystkie wstawki komentujące współczesność - fragmenty artykułów, notki prasowe, wspomnienia. U Rychcika - czytanie magazynu telewizyjnego i ostatnia scena. Wychodząc ze spektaklu, podsłuchałam, jak wiele osób stwierdza, że była ona niepotrzebna, a spektakl mógłby trwać pół godziny krócej. Nie zgodzę się