VIII Festiwal Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość przedstawiona" w Zabrzu ocenia Anna Wróblowska w portalu silesiakultura.pl
Kolejne teatralne święto na Śląsku dobiegło końca - w niedzielny wieczór zakończył się w Zabrzu VIII Festiwal Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość przedstawiona". Czas więc na małe podsumowanie. Na początek wyśmienite danie zaserwowali nam gospodarze. "Bardzo zwyczajna historia" w reżyserii Henryka Adamka pokazała siłę teatru opartego na metaforze, pobudzającego wyobraźnię widza rozmaitymi zmysłami. Dowiodła także, że wbrew pozorom, w zabrzańskim zespole tkwi spory potencjał, potrzebny jest tylko reżyser, który go wydobędzie z aktorów. Adamkowi przynajmniej w połowie obsady udało się to znakomicie, a to już spory sukces. Po bajce przyszedł czas na teatralne reportaże. "Żyd" Teatru Polskiego w Bielsku-Białej zapoczątkował na zabrzańskim festiwalu nurt rozliczeń z przeszłością i wadami narodowymi. Wyreżyserowany przez Roberta Talarczyka spektakl pozornie traktuje jedynie o ciągle żywym polskim antysemityzmie. Jeśli jednak wejść