EN

13.11.1977 Wersja do druku

Rzeczpospolita tańcząca

Drapieżna satyra polityczna, jaką dał nam w swym "Balu w Operze" Julian Tuwim, nie doczekała się publikacji przed wojną. Zanim druk utworu stał się faktem literackim, musia­ło upłynąć dziesięć lat, uległy zmianie uwarunkowania historyczne i polityczne, zasadniczym modyfikacjom dziejowym i światopoglądowym poddana została świado­mość odbiorcy "Balu". To wszystko, z uwzględnieniem również anegdot, w jakie zdążył w czasie swego zakonspi­rowanego żywota "Bal" obrosnąć, spowodowało, że o utworze tym mówi się w kontekście sensacyjności. Praw­dą jest, że przy okazji omawiania twórczości Tuwima zwra­ca się w pierwszym rzędzie uwagę na perturbacje związane z nielegalnym kolportowaniem "Balu w Operze", przez co wartości poetyckie utworu automatycznie zepchnięte są na drugi plan. Tak było w roku 1946, kiedy to opublikowano poemat w "Szpilkach", tak jest i teraz. A szkoda, bowiem dwukrotna realizacja sceniczna poematu Tuwima na sce­nach trójmi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rzeczpospolita tańcząca

Źródło:

Materiał nadesłany

Czas nr 46

Autor:

Mirosława Kruszewska

Data:

13.11.1977

Realizacje repertuarowe