"świadectwa wzlotu i upadku wzlotu wzlotu wzlotu upadku i tak dalej Antka Kochanka" w reż. Sebastiana Majewskiego w PWST we Wrocławiu. Pisze Krzysztof Kucharski w Polsce Gazecie Wrocławskiej.
Antek Kochanek to "komunista, bękart, dziwkarz, Żyd, cygan, pedał, alfons i pijak", tak twierdzi wałbrzyszanka - Jadwiga Śląska - schowana w ciele Ewy Bobrowskiej, która wnosi o przemianowanie ulicy Antka Kochanka na jakąś odpowiedniejszą... Tym otwiera się przed naszymi oczami surrealistyczna opowieść o potomku jednego z patronów wałbrzyskich ulic, który walczył w wojnie domowej w Hiszpanii po tej samej stronie, co Ernest Hemingway. Zginął w 1937 roku, miał 31 lat. Od razu się przyznam, że pierwszy raz od dłuższego czasu z przyjemnością oglądałem dyplom studentów wrocławskiej szkoły teatralnej o najdłuższym w historii dyplomów tytule: "Świadectwa wzlotu, upadku, wzlotu, wzlotu, wzlotu, upadku i tak dalej Antka Kochanka", którym go obdarzyła spółka autorska Pilgrim-Majewski. Znana dobrze we Wrocławiu z czasów, gdy Sebastian Majewski kierował alternatywną Sceną Witkacego, a teraz jest szefem artystycznym sceny wałbrzyskiej. Nic dziwnego, że