"Porwanie Europy" Jarosława Marka Rymkiewicza w reż. Piotra Cieplaka w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.
Dramat "Porwanie Europy" Jarosława Marka Rymkiewicza czekał na wystawienie czterdzieści sześć lat. Poeta "dobrej zmiany" wraca do teatru? Że literat klasy Rymkiewicza kojarzy się dziś przede wszystkim z wierszem o Kaczyńskim oraz zaangażowanymi w polityczny projekt PiS wywiadami - to znak, że polska sfera publiczna sama staje się farsą. Rymkiewicz to postać skomplikowana. Najbardziej ateistyczny z dzisiejszych prawicowych klasyków. Konserwatywny eseista, który głosi pochwałę republikańskiej rewolucji. Pesymista obdarzony zmysłem absurdu w kosmicznej skali. Dość wspomnieć ten moment "Wieszania", gdy zawiesza płomienną narrację i zastanawia się nad wizją przyszłości, gdy my, ludzie, nie będziemy już panami naszej planety, a jego książkę czytać będzie "mądry jeż lub uczona sosna". Europa, zblazowana panna Zapomniany dramat z "farsą" w podtytule postanowił ożywić Piotr Cieplak, jeden z ważniejszych reżyserów pokolenia 50-latków. Kt�