SCENA Teatru Wielkiego w Łodzi zapełniła się rycerzami brabanckimi, królami i łabędziem, sądem bożym i czarami, legendą i mistyczną metaforyką "Lohengrina" Wagnera. Nowa premiera świadczy o tym, że Teatr Wielki w Łodzi, kierowany doświadczoną ręką dr. Zygmunta Latoszewskiego, został postawiony na poziomie wzorowym pod niejednym względem. Opera łódzka uchwyciła europejski rytm pracy, premiery następują po sobie w rozsądnie bliskich odstępach czasu i są solidnie przygotowane. Repertuar stanowi prawdziwą, i starannie wybraną antologię dzieł, bez których nie można się obejść - Rossini, Mozart, Wagner - ale nie brak tu też chwalebnego ryzyka lansowania nowych polskich oper. Jest tu świetna atmosfera sali o akustyce sprzyjającej każdemu rodzajowi brzmienia, na słuchacza spływa spokój jeszcze przed podniesieniem batuty przez dyrygenta, atmosfera zaufania do sztuki Zygmunta Latoszewskiego. Zanim zabrzmi zachwycający wstęp do "
Tytuł oryginalny
Rycerz z łabędziem
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny nr 21