"Baśń o Rycerzu bez Konia" Marty Guśniowskiej w reż. Andreasa Veresa w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
Tułają się po świecie, całkiem sfrustrowani: rycerz bez konia, koń bez rycerza. Bieda prawdziwa, bo spotkać się nie mogą, a ile można tak chodzić niepełnym? Ale jest nadzieja. W Białostockim Teatrze Lalek nie dość, że nią napełnią, to o niepełnych opowiedzą lekko i z humorem. Bo to nie tylko historia konkretnego rycerza i konkretnego konia, ale historia o dwóch (dwojgu) takich, co się spotkać ciągle nie mogli, choć już bardzo spotkać się chcieli i na spotkanie byli gotowi. To historia o szukaniu drugiej połówki w każdym wymiarze. O szukaniu miłości, braterskiej przyjaźni, celu, szukaniu czego/ i kogokolwiek, co tylko ulgę w eksplorowaniu świata i codzienności przyniesie, co uzupełni, dopełni, napełni. Takie są właśnie: wielowymiarowe, choć prościutkie; konkretne, a wychodzące poza konkretną historię, podprogowo energetyzujące i relaksujące - bajki Marty Guśniowskiej. Bajkopisarka od ponad dekady pracująca w BTL, powoli staje si�