Zamieszanie wokół spektaklu, który miał pokazywać bezradność systemową szkoły wobec zjawiska gwałtu i zmowę milczenia wokół tematu, tylko potwierdziło, że problem jest olbrzymi.
Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego im. Powstańców Śląskich w Rybniku mieli obejrzeć w szkole spektakl "Słowo na G" [na zdjęciu], mówiący o gwałcie jako problemie, o którym nie rozmawia się głośno. Po proteście jednego rodzica i interwencji kuratorium przedstawienie zostało odwołane. Spektakl "Słowo na G" w reżyserii Grzegorza Grecasa wystawiany przez Teatr Układ Formalny to widowisko dla młodzieży powyżej 13 roku życia i dorosłych. Opowiada o sytuacji, której ofiarą lub świadkiem może stać się każdy, ale o której najwygodniej nie mówić. To historia zgwałconej uczennicy i jej trzech kolegów oskarżonych o gwałt, ale także nauczycieli, którzy nie wiedzą jak się zachować w zaistniałej sytuacji. Po spektaklu przewidziano dyskusję z udziałem edukatorki seksualnej. "Jest to niezwykle istotne zwłaszcza obecnie, gdy tzw. edukacja seksualna w ramach przedmiotu Wychowanie do życia w rodzinie, wykonuje ogromny krok wstecz" - podkreślają t