"Wróg się rodzi" Marcina Kąckiego w reż. Anety Groszyńskiej w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu. Pisze Dominik Gac, członek Komisji Artystycznej 25. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Radio Maryja to fenomen. Aby uświadomić sobie jego znaczenie, wystarczy postawić pytanie: czy można opowiedzieć dzisiejszą Polskę pomijając wątek katolickiej rozgłośni i dyrektorującego jej redemptorysty, ojca Tadeusza Rydzyka? Zrealizowana w toruńskim Teatrze im. Wilama Horzycy sztuka Marcina Kąckiego w reżyserii Anety Groszyńskiej nie jest ani wnikliwą socjologiczną analizą, ani opowieścią o Radiu i karierze jego twórcy. Artyści jak znachor, który nie troszczy się badaniami, stawiają diagnozy i formułują proroctwa. Ich wyrazistość podkreśla miejsce premiery. Nad spektaklem unosi się więc zapaszek skandalu, pierwszy oburzony złożył już zawiadomienie do prokuratury. Wszystko wskazuje na to, że "Wróg się rodzi" będzie głośnym przedstawieniem. Ale czy ważnym? Temat jest nie tyle aktualny, ile palący. Bardzo potrzebujemy refleksji nad komunikacją i językiem obecnym w przestrzeni publicznej. Cały czas stoi przed nami pytanie: co zrobić z mo