"Udając ofiarę" w reż. Andrzeja Bubienia w Teatrze Ludowym w Krakowie. Pisze Łukasz Maciejewski w Polsce Gazecie Krakowskiej.
Twórczość braci Olega i Władimira Priesniakowych stała się w rosyjskiej dramaturgii antidotum na mroczny, pozbawiony nadziei świat postsowieckiej "czarnuchy", portretowany przez pokolenie tzw. brutalistów. W twórczości Presniakowych również bywa depresyjnie i ponuro, ale jest także zabawnie, strasznie i śmiesznie. Smutek spod znaku Dostojewskiego wspomaga gogolowski, przewrotny uśmiech. "Udając ofiarę", najgłośniejsza sztuka rosyjskich dramatopisarzy, doczekała się już kilkudziesięciu inscenizacji teatralnych oraz filmowej wersji w reżyserii Kiriłła Sieriebriennikowa. Na Dużej Scenie Teatru Ludowego adaptację dramatu we własnym przekładzie wystawił reżyser Andrzej Bubień. "Udając ofiarę" to kolejna sceniczna wariacja na temat "Hamleta". Pewnemu zblazowanemu młodzieńcowi (Piotr Franasowicz) w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach ginie ojciec. Miejsce rodzica błyskawicznie zajmuje wujaszek Piotr (Andrzej Franczyk), Ofelia po przejściach to