Światowej sławy rumuński reżyser filmowy i teatralny Liviu Ciulei zmarł we wtorek w monachijskim szpitalu w wieku 88 lat - poinformowała agencja dpa.

"Skończyła się era! Zmarł geniusz!" - skomentował wiadomość o śmierci reżysera przewodniczący rumuńskiego związku teatralnego UNITER, aktor Ion Caramitru. 50-letnia działalność artystyczna Ciulei jako aktora, a później jako scenarzysty i reżysera wywarła ogromny wpływ na rumuńską kulturę. "Bez Ciulei nie byłoby rumuńskiego teatru" - przekonuje Caramitru. W całej swojej karierze aktorskiej i reżyserskiej Ciulei zrobił ponad 20 filmów. Za film "Las powieszonych" został uhonorowany Złotą Palmą na Festiwalu w Cannes w 1965 roku. Przez dziesięć lat pełnił funkcję dyrektora artystycznego Teatru Narodowego Bulandra w Bukareszcie. Za adaptację kontrowersyjnej komedii rosyjskiego pisarza Nikołaja Gogola "Rewizor" w 1972 roku władze komunistyczne pozbawiły go tego stanowiska. W 1980 roku Ciulei wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, aby przez pięć lat zarządzać teatrem Guthrie w Minneapolis. W USA zajmował się także pracą akademic