Twórczość Fiodora Dostojewskiego jest swojego rodzaju fenomenem teatralnym. W założeniu przeznaczona dla czytelnika, znakomicie sprawdza się na scenie - prezentując charaktery, postawy, sytuacje jakże bliskie nam współczesnym. Stwarza też reżyserowi duże możliwości interpretacyjne, a aktorom - szansę na konstrukcję postaci mogącej zafascynować widza. Inscenizacje prozy Dostojewskiego dokonywane przez Andrzeja Wajdę, kreacje Jana Nowickiego są najlepszym tego przykładem. Decydując się na wystawienie w Teatrze Na Świebodzkim Gracza Jacek Bunsch dostarczył widzowi okazji do wielu przemyśleń, i to bardzo konkretnych. Pieniądze, hazard, ruletka stały się przecież nieodłącznymi elementami naszej codzienności. Emocje towarzyszące hazardowi mają wysoką temperaturę, ale wzrasta ona, kiedy stawką w grze jest ludzkie życie, ludzki los. Gracz jest więc historią ludzkiej namiętności, i to podwójnej: do ruletki i do kobiety. Aleksy Iwanowicz jest rozpi�
Źródło:
Materiał nadesłany
Wiadomości Kulturalne, nr 33