"Wesele" w reż. Moniki Strzępki w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie Filia we Wrocławiu podczas 8. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia w Krakowie. Pisze Katarzyna Oczkowska w Teatraliach.
Jak pokazuje nam obecny kurs polskiego teatru, często rogata, szorstka klasyka narodowej literatury zaczyna być niezwykle świeża, ponętna, a co najważniejsze - aktualna. Monika Strzępka, biorąc na warsztat tekst-monument, czyli Wesele Stanisława Wyspiańskiego, nie zrzuca go z piedestału, jak to ma w zwyczaju, ale nieznacznie nim chwieje, pozostając jednak wierną oryginałowi. To delikatne drżenie, bez widoków na porządny huk, jest bardzo wymowną diagnozą współczesnej rzeczywistości - "Tak by się nam serce śmiało do ogromnych wielkich rzeczy, a tu pospolitość skrzeczy". Henryk Sienkiewicz, adwersarz młodopolskiej twórczości, nazwał przedstawicieli nowego pokolenia literackiego koneserami rui i porubstwa. Sformułowanie to na stałe weszło do kanonu wszelkiego rodzaju polemik z politycznymi na czele. Wyspiański jako jeden z przedstawicieli rzeczonej degeneracji w niezwykle przenikliwy sposób dokonuje w "Weselu" jej przewartościowania. Przewrotnie można