Była ruda, piegowata i chuda, w dodatku nosiła nazwisko Wąsik. Ale bardzo wierzyła w siebie i chciała zostać wielką aktorką. Dostała się do szkoły teatralnej w Krakowie, gdzie szybko zauważono jej talent. Ale to nazwisko Wąsik... - wspomnienie o ALEKSANDRZE ŚLĄSKIEJ.
Jeden z profesorów uznał, że musi je zmienić, bo inaczej gwiazdą nigdy nie zostanie. Trudna decyzja, bo było to nazwisko zapisane złotymi zgłoskami w dziejach Śląska. Jej ojciec Edmund Wąsik był zasłużonym polskim działaczem plebiscytowym,uczestnikiem III powstania śląskiego. Ukończył gimnazjum w Bytomiu, zawodowo związał się z kolejnictwem, a politycznie z Wojciechem Korfantym. Był naczelnikiem stacji w Gliwicach, prezesem Związku Kolejarzy Polskich na Górnym Śląsku. W 1935 roku został posłem na Sejm RP. Jego córka Aleksandra, która przybrała nazwisko Śląska, słynęła później z ról Niemek. Była na przykład nadzorczynią w "Ostatnim etapie", esesmanką w "Pasażerce". Ale jej rodzina miała własne rachunki z Niemcami. Podczas wojny jej ojciec został aresztowany przez gestapo i uwięziony w Sosnowcu. Chociaż przetrwał wojnę, zmarł wycieńczony rok później. Aleksandra urodziła się w Katowicach 4 listopada 1925 roku, dzieciństwo spędzi�