EN

23.12.1975 Wersja do druku

Ruch,obraz, światło

Warszawskie Spotkania Teatralne

DROGĄ utorowaną przez Henryka Tomaszewskiego poszedł inny choreograf polski: Conrad Drzewiecki. On także postanowił przekroczyć granice gatunku i przeszedł od teatru tańca - do teatru dramatycznego. Wybrał dramaturgię belgijskiego pisarza Michela de Gheiderode, w której ruch, obraz i światło odgrywają szczególną rolę i wystawił w Teatrze Nowym w Poznaniu jego "Szkolę błaznów". Cala twórczość Ghelderode jest próbą odtworzenia i ożywienia dawnego świata i Flandrii, jej niezwykłego uroku i ludowej zmysłowości. Inspirowany nieraz bezpośrednio przez malarstwo wielkich Holendrów, a szczególnie Breughla i Boscha, tworzy Ghelderode obrazy o dużej sile wyrazu. Pełno w jego sztukach dziwacznych postaci, pojawiają się sceny zaczerpnięte z jarmarcznych widowisk, żebracy i nędzarze zapełniają scenę obok bogatych mieszczan, przenikniętych strachem o swoje złoto. "Szkoła błaznów" odpowiada doskonale predyspozycjom i zainteresowaniom artystycznym Con

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ruch,obraz, światło

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna Ludu nr 297

Autor:

Roman Szydłowski

Data:

23.12.1975

Realizacje repertuarowe