EN

20.01.1998 Wersja do druku

Rozterki noblisty

Aktorstwo "Tomasza Manna", najnowszej premiery w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, jest bardzo wyrównane. Nie wydaje mi się jed­nak, żeby spektakl stracił, gdyby za­miast warszawskiego tercetu wy­stąpiła trójka aktorów bydgoskich. Dramat Jerzego {#os#38269}Łukosza{/#} "Tomasz Mann" został opublikowany w jednym numerze"Dialogu" razem z "Immanuelem Kantem" Thomasa Bernharda i na tym podobieństwa między oboma tek­stami się nie kończą. W "Tomaszu Mannie" czysta fikcja miesza się z fak­tami biograficznymi, jak w dramatopisarstwie Bernharda. Poza tym w obu przypadkach mamy do czynienia z osobliwymi portretami wielkich Niemców ukazującymi ich bez ideali­zowania. Jerzy Łukosz buduje portret niemieckiego prozaika, noblisty na pod­stawie wiedzy wyniesionej z jego dzien­ników, nie zależy mu na historycznej zgodności faktów, lecz na ukazaniu bio­grafii wewnętrznej bohatera. Tomasz Mann w wykonaniu Henryka {#os#328}Machalicy{/#} jest już zdemoralizowany odniesio­ny

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozterki noblisty

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta W Bydgoszczy Nr 16

Autor:

Artur Duda

Data:

20.01.1998

Realizacje repertuarowe