"Kartoteka" w reż. Piotra Jędrzejasa w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Piszą Monika Rosmanowska i Matylda Chmielewska w Gazecie Wyborczej - Kielce.
Najnowszy spektakl kieleckiego teatru - "Kartoteka" w reżyserii Piotra Jędrzejasa - budzi mieszane odczucia. Oryginalna forma jest ciekawą oprawą dla treści, której nie udało się osadzić w obecnej rzeczywistości. Tuż przed przedstawieniem Piotr Jędrzejas zapowiadał, że sięgając po "Kartotekę", chce pokazać, że różewiczowski Bohater, mimo upływu lat i zmiany kontekstu historyczno-ustrojowego jest wciąż tym samym człowiekiem. Człowiekiem dotkniętym kryzysem, wyalienowanym, posiadającym swoje traumy, dobre i złe wspomnienia, swoją "kartotekę". Tę opowieść o Bohaterze reżyser ubrał w ciekawą formę teatru w teatrze. Scenografia przedstawia wnętrze aktorskiej garderoby, na środku której znajduje się kanapa. Widz przez cały czas obserwuje przygotowujących się aktorów, którzy kolejno wcielają się w postaci przychodzące do Bohatera. Wiele rzeczy jest umownych, jak choćby scena, w której wcielający się w główną rolę Bogusław Kudłek