"Koncert marzeń" w chor. Joanny Miś-Fudali, Marty Pańki i Radosława Kubiaka w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu. Pisze Anita Nowak.
Tradycją już w Teatrze Horzycy stało się kończenie sezonu spektaklem muzycznym, czy udramatyzowanym koncertem piosenek. Po ubiegłorocznym "W co się bawić" opartym na utworach Wojciecha Młynarskiego, nadszedł czas na "Krótką historię przebojów światowych KONCERT MARZEŃ". Wśród 22 prezentowanych piosenek przeważają gatunki charakterystyczne dla pop kultury amerykańskiej, jak soul, odmiany rocka, bluesa. Europa jest słabo reprezentowana. Brakuje piosenek włoskich, francuskich, czy wykonywanych przez artystów z dawnego Bloku Wschodniego. Brakuje też urzekającego głosu Miriam Makeby z Afryki, a i przebojów muzyki latynoamerykańskiej. A przecież i ci twórcy wpisali się w ogólnoświatową historię muzyki. Na szczęście pojawia się na toruńskiej scenie niezapomniana Marlena Dietrich, w którą bardzo interesująco wciela się Agnieszka Wawrzkiewicz słynnym przebojem "Gdzie są kwiaty z tamtych lat". Aktorka niebanalnie sygnalizuje dwoistość natury niem