Prapremiera "Wesołej wdówki" odbyła się 30 grudnia 1905 roku w Theater an der Wien. Jak napisano następnego dnia we wpływowym "Volksblatt" - "...był to ogromny sukces dzięki wspaniałej muzyce opartej na rozsądnym libretcie i doskonałej grze aktorów". Nowość i oryginalność "Wesołej wdówki" polegała przede wszystkim na jawnym erotyzmie fabuły i śmiałości, z jaką zmysłowość akcji została zinterpretowana muzycznie. I tak jest od samego początku, gdy Walentyna, małżonka starego ambasadora, bulwersuje swojego kochanka Rosillona wyznaniem, że małżeństwo traktuje zbyt serio, aby je ryzykować dla romansów, aż po ostatni kuplet "Usta milczą, dusza śpiewa" w wykonaniu Daniły. Wszyscy śpiewają o swym pożądaniu, pragnieniach erotycznych, podbojach, romansach, pocałunkach i namiętnościach. Franz Lehar wydźwignął operetkę jako gatunek muzyczny z wiedeńskiej, ciepłej i lekko zatęchłej wiedeńskości na najwyższy międzynarodowy poziom. Wraz z "
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Wieczorny, nr 74